Chcąc skorzystać z dobrej pogody i wiosny powoli lokującej się w Tatrach, postanowiliśmy się wybrać w czteroosobowym gronie do Piątki. Po naradzie w schronisku zdecydowaliśmy się podzielić na dwie grupy. Podczas gdy pierwsza z nich wybrała się przez Świstówkę do MOKa, druga zaatakowała Zawrat. Losy tej drugiej możecie zobaczyć na kilku fotach poniżej.
Zobacz także...
...poprzednią: Nowe rozdanie, kolejną: Zieleninka lub inne fotorelacje »
Komentarze (0)